Pojechałem odwiedzić kolejne cmentarze wojenne z okresu I należące do IX okręgu cmentarnego (Bochnia), muszę przyznać, że trochę nie doceniłem trudności trasy, a chciałem ją przejechać szybko bo nie miałem dużo czasu. W rezultacie opuściłem cmentarz w Łapanowie, a do domu przyjechałem wręcz skrajnie zmęczony, mimo iż moja średnia wyniosła tylko 18,6 km/h. (czytaj więcej...)
Niedzielna wycieczka z żoną przez Puszczę Niepołomicką nad Czarny Staw. Pogoda w niedzielne popołudnie była dość niepewna, gdy wyjeżdżaliśmy z Niepołomic nawet lekko kropiło, więc przygotowani na deszcz (zaopatrzeni w kurtki przeciwdeszczowe) wybraliśmy się na wycieczkę do Puszczy Niepołomickiej. (czytaj więcej...)
Po wczorajszej wycieczce był pewien niedosyt, więc tym razem z DWD skręciliśmy w lewo w kierunku Wielkiej Polany i zaczęliśmy podjazd. Po cichu liczyłem, że może uda nam się zdobyć Przełęcz Zubrzycką (877 m npm). Dojechaliśmy do przystanku PKS Sidzina Wielka Polana, a następnie po stromy serpentynach zaczęliśmy się wspinać pod górę. (czytaj więcej...)
Po wycieczce pieszej na Halę Krupową, znów po południu mieliśmy trochę wolnego czasu, więc postanowiliśmy ponownie przejechać się na rowerach. Z DWD zjechaliśmy do Sidziny pod dęba i tym razem uderzyliśmy drogą w prawo do centrum Sidziny, zrobiliśmy zakupy i pojechaliśmy jeszcze kawałek dalej przez wieś, ale nie wypatrzyliśmy nic ciekawego, więc po chwili podjeżdżaliśmy pod górę pod DWD. (czytaj więcej...)
Pojechałem wraz z dziećmi z mojej szkoły na zieloną szkołę do Domu Wczasów Dziecięcych w Sidzinie. Jak się okazało do najbliższego sklepu było 3,5 km, więc wypożyczyliśmy od organizatorów rowery, żeby pojechać do sklepu i zrobić zakupy przed planowaną na następny dzień wycieczką na Halę Krupową. (czytaj więcej...)
Jutro jadę z dziećmi na zieloną szkołę, więc postanowiłem wykorzystać ten czas na pomalowanie uszkodzonego błotnika w moim samochodzie. Obejrzałem, więc czasówkę w Giro i pojechałem odstawić samochód do lakiernika do Bochni, a właściwie praktycznie do Krzeczowa. (czytaj więcej...)
Wyjazd z uczennicami Szkoły Podstawowej w Woli Zabierzowskiej do Bochni na XI Gwiaździsty Zlot Rowerowy. Po wczorajszych zawodach byłem mocno zmęczony ale postanowiłem jechać z Łapczycy. Na podjeździe do Chełmu dość mocno bolało mnie kolano i w zasadzie całą drogę przez Kłaj i Puszczę Niepołomicką do Woli Zabierzowskiej jechało mi się dość ciężko. (czytaj więcej...)
Miałem w planie udział w Skandia Maraton w Krakowie, ale po wczorajszej jeździe bolały mnie trochę kostki i kolana - chyba będzie trzeba pokombinować z ustawieniem bloków w butach. Moja żona, która miała też jechać maraton na dystansie Rodzinna Parada jakoś też straciła chęci, więc postanowiliśmy zostać w domu i zrobić sobie wycieczkę do Puszczy Niepołomickiej nad Czarny Staw. (czytaj więcej...)
Pojechałem wraz z żoną do Niepołomic na lody a później do moich rodziców na obiad. Z domu wyjechaliśmy po 11 przy pięknej słonecznej pogodzie, było trochę za gorąco ale jechało nam się dobrze. Najpierw podjazd do Chełmu, potem jazda przez Targowisko, Kłaj - wiaduktem nad autostradą (prawie już gotowy). (czytaj więcej...)
Pojechałem z moją żoną i kolegą Krzyśkiem do Nowego Wiśnicza na Biesiadę rycerską-szlachecką.
Krzysiek podszedł do sprawy ambitnie i przyjechał do nas z Niepołomic na rowerze, myląc drogę przejechał się Górnym Gościńcem podjeżdżając pod górę w Moszczenicy, więc jak ruszyliśmy do Nowego Wiśnicza to był już mocno rozgrzany:) Na początek podjazd od drogi nr 4 do Lasu Kolanowskiego, było stromo, żonie musiałem dodać kilka Watów żeby wjechała, Krzysiek niestety poległ:) Dalej z górki przez las do trasy Via Panoramica, tu skręt w lewo i po chwili jedliśmy już lody pod sklepem w Pogwizdowie. (czytaj więcej...)
Niedziela, piękna słoneczna pogoda, więc wraz z żoną wybrałem się do Krakowa do Ojcowa - jechaliśmy pieszym szlakiem Orlich Gniazd.
Zaparkowaliśmy samochód na krakowskich Błoniach i ruszyliśmy na trasę, przejechaliśmy przez Park Jordana i dalej ulicą Kijowską, Wrocławską, Wybickiego, Łokietka i przez Park Krowoderski dojechaliśmy do ulicy Opolskiej. (czytaj więcej...)
Szybka wycieczka przez dwie "przełęcze" - trasy Via Panoramica i Via Regia Antiqua. Obejrzałem Tour de Romandie i o godzinie 18:00 postanowiłem się przejechać na rowerze. Na początek pojechałem wzdłuż drogi nr 4 po chodniku w kierunku Bochni, pod kościołem w Łapczcy musiałem stanąć na światłach dla pieszych, że móc się włączyć do ruchu na drodze. (czytaj więcej...)
Miałem jechać z Krakowa do Rudna na Zamek Tenczyn i do Krzeszowic, ale ponieważ w Krakowie odbywał się Maraton i miasto a szczególnie Błonia miały być wyłączone z użytku to zrezygnowałem i wybrałem się na pagórkowatą trasę po cmentarzach wojennych (z okresu I wojny) na Pogórzu Bocheńskim. (czytaj więcej...)
Po święconce słońce mocniej zaświeciło i moja żona wpadła na pomysł żeby jechać na rower, ponieważ w Łapczycy nie miałem roweru to pojechaliśmy samochodem do Niepołomic, z domu moich rodziców ruszyliśmy na wycieczkę po Puszczy Niepołomickiej. (czytaj więcej...)
Szybka wycieczka po Puszczy Niepołomickiej. Prognozy pogody na święta są niestety mało optymistyczne, trzeba więc trenować dopóki się, postanowiłem więc zrobić szybką wycieczkę po Puszczy. Z domu ruszyłem Drogą Królewską pod leśniczówkę Przyborów i tam miałem skręcić na Kłaj, ale ponieważ jechało mi się dobrze to postanowiłem, że pociągnę na prosto szutrową Drogą Królewską do drogi na Stanisławice i tam dopiero skręciłem w prawo. (czytaj więcej...)