PojechaĆem z mojÄ
ĆŒonÄ
i kolegÄ
KrzyĆkiem do Nowego WiĆnicza na BiesiadÄ rycerskÄ
-szlacheckÄ
.
Krzysiek podszedĆ do sprawy ambitnie i przyjechaĆ do nas z NiepoĆomic na rowerze, mylÄ
c drogÄ przejechaĆ siÄ GĂłrnym GoĆciĆcem podjeĆŒdĆŒajÄ
c pod gĂłrÄ w Moszczenicy, wiÄc jak ruszyliĆmy do Nowego WiĆnicza to byĆ juĆŒ mocno rozgrzany:) Na poczÄ
tek podjazd od drogi nr 4 do Lasu Kolanowskiego, byĆo stromo, ĆŒonie musiaĆem dodaÄ kilka WatĂłw ĆŒeby wjechaĆa, Krzysiek niestety polegĆ:) Dalej z gĂłrki przez las do trasy Via Panoramica, tu skrÄt w lewo i po chwili jedliĆmy juĆŒ lody pod sklepem w Pogwizdowie. Dalej znowu trasÄ
leĆnÄ
do Kopalin i pĂłĆșniej juĆŒ szosÄ
do Nowego WiĆnicza i na zamek. Na zamku wĆaĆnie rozpoczynaĆa siÄ III Biesiada rycersko-szlachecka, po zamkowym dzieciĆcu spacerowali rycerze i damy dworu z rĂłĆŒnych epok. Impreza byĆa zaplanowana na caĆy dzieĆ, my posiedzieliĆmy jakÄ
Ć godzinÄ i przed 13 ruszyliĆmy w drogÄ powrotnÄ
.
ZapadĆa decyzja, ĆŒe wracamy po asfaltach, wiÄc z Nowego WiĆnicza skierowaliĆmy siÄ zjazdem na OlchawÄ, potem byĆ oczywiĆcie podjazd - najpierw mniejszy z Olchawy w kierunku Zawady, a potem po zjeĆșdzie znacznie dĆuĆŒszy na CzyĆŒyczkÄ. Oba podjazdy podjeĆŒdĆŒane od tej strony nie sÄ
jakieĆ mega ciÄĆŒkie, ale pod gĂłrÄ trzeba krÄciÄ. Po osiÄ
gniÄciu szczytu CzyĆŒyczki nastÄ
piĆ szybki zjazd do drogi nr 967, w tym miejscu siÄ rozstaliĆmy, Krzysiek przez Siedlec pojechaĆ do NiepoĆomic, a my skrÄciliĆmy w prawo do Ćapczycy.
Wycieczka udana, pogoda piÄkna, choÄ byĆo trochÄ za gorÄ
co. Ja i moja ĆŒona przejechaliĆmy niespeĆna 30 km i aĆŒ 411 metrĂłw rĂłĆŒnicy wysokoĆci, Krzysiek zrobiĆ solidny trening i przejechaĆ pewnie z 65 km - chyba jest teraz z siebie dumny:)