Dzi艣 mia艂o pada膰, tym czasem rano nie pada艂o, a ko艂o 10 zacz臋艂o nawet pojawia膰 si臋 s艂o艅ce, szybka decyzja wsiadam na rower i robi臋 szybki rajd przez Puszcz臋 nad Czarny Staw.
Na pocz膮tek podjazd pod G贸rny Ko艣ci贸艂 w 艁apczycy, sz艂o mi troch臋 opornie, ale by艂em zm臋czony, bo w nocy c贸rka da艂a nam w ko艣膰 i si臋 nie wyspa艂em. Mimo wszystko jako艣 wdrapa艂em si臋 na szczyt. W 艁apczycy poustawiali tabliczki z nazwami ulic, ja np. mieszkam teraz sobie na ulicy Po艂anki, a G贸rny Go艣ciniec to ulica Trakt Kr贸lewski. Wi臋c Traktem Kr贸lewskim ruszy艂em na Bochni臋, szybki przejazd przez Osiedle Niepodleg艂o艣ci i zjazd pod cmentarz komunalny i jazda w kierunku k艂adki na Rabie. Gdy doje偶d偶a艂em do tor贸w, zacz膮艂em si臋 zastanawia膰 jak si臋 przeprawi臋 na drug膮 stron臋, bo wiadukt jest ci膮gle w remoncie, ale na szcz臋艣cie pozostawiono w膮ski przejazd pod wiaduktem i nie musia艂em przeprawia膰 si臋 g贸r膮 przez tory.
Przejecha艂em k艂adk臋 na Rabie, Damienice i wjecha艂em do Puszczy. Tempo mia艂em bardzo dobre, wi臋c na asfalcie w Puszczy jeszcze troch臋 podkr臋ci艂em. W pewnym momencie dojecha艂em do jakiego艣 starszego pana, kt贸ry jecha艂 na g贸ralu, ale z cienkimi oponami. Min膮艂em go do艣膰 szybko, ale go艣膰 postanowi艂 mnie goni膰 i mimo 偶e jecha艂em z pr臋dko艣ci膮 oko艂o 32 km/h to przy zje藕dzie nad Czarny Staw mnie dopad艂, ale ja skr臋ci艂em a on pojecha艂 dalej.
Nad Czarnym Stawem, zrobi艂em kilku minutowy post贸j i po kilku zdj臋ciach ruszy艂em dalej. Postanowi艂em zrobi膰 pe艂n膮 p臋tle le艣n膮, wi臋c ruszy艂em w kierunku 呕ubrostrady, dalej 呕ubrostrad膮 do zjazdu na Stanis艂awice i asfaltem do Stanis艂awic. Pod Czarnym Stawem mia艂em 艣redni膮 prawie 25 km/h, wi臋c postanowi艂em sprawdzi膰 ile kilometr贸w uda mi si臋 przejecha膰 w godzin臋. Ostatecznie po godzinie jazdy mia艂em na liczniku 25,89 km. Z Puszczy postanowi艂em wyjecha膰 w Stanis艂awicach i do K艂aja jecha膰 przez wie艣, a nie tak jak zwykle wzd艂u偶 艣ciany lasu. Dalej trzyma艂em niez艂e tempo, dojecha艂em do K艂aja, potem odbi艂em na Targowisko i drog膮 wzd艂u偶 Raby wyjecha艂em na drog臋 nr 4.
Postanowi艂em, 偶e do 艁apczycy pojad臋 4 i przy okazji sprawdz臋 podjazd pod hotelem Lech. Dzi艣 ruch by艂 praktycznie zerowy, wi臋c wyjecha艂em bez problemu, mam nadziej臋, 偶e w czwartek gdy b臋dziemy jecha膰 do Krynicy, te偶 nie b臋dzie za du偶ego ruchu i pokonamy ten podjazd bez problemu. Potem zjazd, lekki podjazd i zn贸w zjazd, powiem szczerze, 偶e jecha艂o mi 4 bardzo dobrze, poza podjazdem i kawa艂kiem drogi ju偶 w samej 艁apczycy wsz臋dzie by艂o szerokie pobocze i jecha艂em szybko i miar臋 bezpiecznie.
Do domu dojecha艂em na godzin臋 12:00 ze 艣redni膮 ponad 25 km/h - ca艂kiem nie藕le, cho膰 ca艂膮 drog臋 mia艂em wra偶enie t臋pej jazdy, jakby na hamulcu, ale wszystko sprawdzi艂em i nic mi nie hamuje.
Na koniec ma艂a dygresja. W miniony wtorek na drodze 75 w Puszczy mi臋dzy Szarowem i Niepo艂omicami zgin膮艂 rowerzysta i to nie trz臋s膮cy si臋 na rowerze pijany ch艂opek, tylko kolarz jad膮cy w 3 osobowym peletonie. Ko艂o godziny 19:00 od strony Targowiska w kierunku Niepo艂omic jecha艂o 3 kolarzy, a z przeciwnej strony ci臋偶ar贸wka a za ni膮 Volkswagen Passat, kt贸ry postanowi艂 sobie wyprzedzi膰 ci臋偶ar贸wk臋, kompletnie olewaj膮c rowerzyst贸w. Efekt, dw贸ch pierwszych kolarzy zdo艂a艂o uciec do rowu, trzeci albo spanikowa艂, albo zahaczy艂 o koleg贸w, run膮艂 na jezdni臋 i niestety zosta艂 przejechany. W internecie pojawi艂a si臋 tylko oficjalna notatka policji, dosz艂o do zdarzenia, rowerzysta nie 偶yje, kierowca by艂 trze藕wy. Reszt臋 wyczyta艂em w komentarzach, jednak to co tam zobaczy艂em przerazi艂o mnie. Mega nagonka na rowerzyst贸w, bo nie jechali 艣cie偶k膮, bo pewnie byli niewidoczni, a tak w og贸le jak oni 艣mieli w og贸le znale藕膰 si臋 na drodze, biedny kierowca samochodu skasowa艂 fur臋 pr贸buj膮c uratowa膰 facetowi 偶ycie, a teraz ma pewnie mega traum臋. Prawie nikt nie bierze pod uwag臋, 偶e tak de facto to kierowca samochodu wyprzedza艂 na trzeciego, na pewno jad膮c z pr臋dko艣ci膮 znacznie przewy偶szaj膮c膮 dozwolone w tym miejscu 90 km/h, spowodowa艂 wypadek i zabi艂 cz艂owieka.
Je偶d偶臋 to drog膮 codziennie samochodem do i z pracy, a ostatnio coraz cz臋艣ciej rowerem w drodze z 艁apczycy na budow臋 i nie ma praktycznie przejazdu, 偶eby jaki艣 debil nie wyprzeda艂 na trzeciego kompletnie olewaj膮c mnie jako u偶ytkownika drogi. Pr臋dko艣膰 dozwolona w terenie niezabudowanym to 90 km/h, wszyscy jad膮 t膮 drog膮 oko艂o 100 km/h to ile jedzie samoch贸d, kt贸ry bierze si臋 za wyprzedzanie - no pewnie co najmniej ze 120 km/h. Pozostaje pytanie, czy kierowca samochodu by艂 艣lepy i nie widzia艂 rowerzyst贸w, czy te偶 doskonale widzia艂 i uzna艂, 偶e ma ich gdzie艣 - w ko艅cu mu wolno? Wcale bym si臋 nie zdziwi艂, 偶e w艂a艣nie tak by艂o.
Na koniec sprawa nieszcz臋snej 艣cie偶ki rowerowej. Jest tak, 艣cie偶ka znajduj臋 si臋 za lini膮 drzew i jest fragmentem szlaku rowerowego w Puszczy, przy kt贸rym na odcinku drogi nr 75, kto艣 postawi艂 znaki drogi dla rower贸w - pewnie 偶eby podnie艣膰 statystyki. Co wi臋cej jad膮c od strony Targowiska, nie ma bezpo艣redniego wjazdu z 75 na t膮 艣cie偶k臋, trzeba by skr臋ci艂 na stacj臋 kolejow膮 w Szarowie i dopiero tam wjecha膰 na 艣cie偶k臋, bezpo艣rednio wjazd jest dopiero 1 km przed Niepo艂omicami przy le艣nym parkingu. Sam ostatnio nie korzystam z tej 艣cie偶ki i jad臋 normalnie drog膮 jak ci pechowi kolarze. Dlaczego, a no w艂a艣nie z tego powodu 偶e nie ma tam zjazdu, dawniej przed wiaduktem na drodze 75 mo偶na by艂o zjecha膰 w lewo i pod kolejnym wiaduktem przejecha膰 pod torami i wjecha膰 prosto na 艣cie偶k臋. Teraz dolny wiadukt jest w remoncie, przejecha膰 si臋 nie da, wi臋c jak ju偶 wdrapi臋 si臋 na wiadukt na 75 to jad臋 prosto. W przeciwnym kierunku, czyli jad膮c od Niepo艂omic zwykle ze 艣cie偶ki korzystam. Kolarze mogli nawet o 艣cie偶ce nie wiedzie膰, ma wjazdu, nie ma znaku przy drodze 75, a moim zdaniem ta 艣cie偶ka nie jest nawet fragmentem drogi 75, tylko le艣n膮 艣cie偶k膮 jakich wiele w okolicy.
Nieszcz臋艣cie si臋 sta艂o, 35 letni cz艂owiek, je偶d偶膮cy na rowerze nie 偶yje, ale jeszcze bardziej przykre jest to, 偶e wcale si臋 nie zdziwi臋 jak to on zostanie uznany za winnego w ca艂ej tej sytuacji.