Pojecha艂em na Zoni臋 zobaczy膰 kolarzy amator贸w na pierwszym podje藕dzie wy艣cigu Galicja Road Maraton. Po przeje藕dzie wszystkich zawodnik贸w, pojecha艂em jeszcze do Nowego Wi艣nicza zobaczy膰 met臋 wy艣cigu.
Gdy w tygodniu przeczyta艂em na bochnianin.pl, 偶e w weekend w mojej okolicy b臋dzie przeje偶d偶a艂 amatorski wy艣cig kolarski - Galicja Road Maraton, to postanowi艂em, 偶e je艣li tylko pogoda b臋dzie w miar臋 to jad臋:) Wczoraj by艂em na imprezie absolwent贸w, wr贸ci艂em troch臋 p贸藕no, wi臋c na tras臋 ruszy艂em zaledwie po 5 godzinach snu. Z 艁apczycy wyjecha艂em oko艂o 9:45, o 10:30 z Nowego Wi艣nicza mieli startowa膰 kolarze, a ja chcia艂em ich zobaczy膰 na podje藕dzie pod Zoni臋, wi臋c musia艂em si臋 spieszy膰.
Na pocz膮tek podjazd pod Czy偶yczk臋, posz艂o g艂adko cho膰 bez najl偶ejszych prze艂o偶e艅 si臋 nie oby艂o. Potem zjazd przez Grabin臋 i po chwili p臋dzi艂em w kierunku Sobolowa. To w艂a艣nie od tej strony atakowa艂em Zoni臋 po raz pierwszy - wtedy jecha艂em z Niepo艂omic i wtedy (lipiec 2009 r.) to by艂 dla mnie nie lada wyczyn. Od tego czasu podje偶d偶a艂em r贸偶ne, trudniejsze g贸rki, cho膰 Zonii od strony Nieprze艣ni ju偶 nie jecha艂em, a poniewa偶 t臋dy mieli jecha膰 kolarze to postanowi艂em pojecha膰 tam samo. Sam podjazd rozpoczyna si臋 przed ko艣cio艂em przy znaku ostrzegaj膮cym o stromym podje藕dzie. Od samego pocz膮tku ostro pod g贸r臋, potem pod ko艣cio艂em skr臋t w lewo, chwila w miar臋 艂atwego podjazdu i potem 3 mega strome 艣cianki. Podjazd odpuszcza przy wyje藕dzie z lasu przy znaku koniec Sobolowa, ale punkt kulminacyjny na asfalcie jest jeszcze kilkaset metr贸w dalej przy kapliczce (kamiennym krzy偶u) na skrzy偶owaniu z 艣lep膮 drog膮 w prawo.
Na szczycie zameldowa艂em si臋 o godzinie 10:32, wi臋c musia艂em troch臋 poczeka膰. Zjad艂em loda i postanowi艂em zjecha膰 troch臋 ni偶ej do tych stromy 艣cianek i tam uchwyci膰 zawodnik贸w. Na pocz膮tek pojecha艂em do miejsca gdzi ko艅czy si臋 Sobol贸w, las i w zasadzie w艂a艣ciwy podjazd. To w艂a艣nie tu fotografowa艂em pierwsz膮 grup臋. Oko艂o 10:52 zobaczy艂em samoch贸d z napisem pilot wy艣cigu i potem pierwszego samotnego kolarza. Dalej kolejni kolarze. Zawodnicy byli wypuszczani na tras臋 w grupach, wi臋c mieli jecha膰 jeszcze do艣膰 d艂ugo, postanowi艂em pojecha膰 ni偶ej, na wcze艣niejsz膮 艣ciank臋. To w艂a艣nie tu wysz艂y mi najlepsze fotki, sta艂em w tym miejscu do艣膰 d艂ugo, porobi艂em zdj臋cia i w ko艅cu postanowi艂em pojecha膰 na szczyt. Pod kapliczk膮 na szczycie zrobi艂em jeszcze kilka fotek ostatnich zawodnik贸w, potem przyjecha艂 jeszcze samoch贸d z napisem koniec wy艣cigu.
Postanowi艂em jeszcze pojecha膰 do Nowego Wi艣nicza, zobaczy膰 met臋 i miasteczko kolarskie. Najpierw zjazd do Zawady, potem jeszcze 艣cianka w Olchawie, zjazd i kolejna 艣cianka ju偶 na ulicach Wi艣nicza. Potem zjazd w kierunku zamku i na stadion za zamkiem gdzie by艂o miasteczko wy艣cigu, wszyscy na trasie, wi臋c w miasteczku pustka. Patrz臋 na asfalcie napis, 偶e do mety jeszcze 1 km, wi臋c jad臋, po chwili skr臋t w prawo i w膮sk膮 nitk膮 asfaltu podjazd pod zamek - ko艅c贸wka stroma. Na mecie akurat rozstawiali urz膮dzenia do pomiaru czasu, zrobi艂em wi臋c fotk臋 i ruszy艂em do domu.
Pojecha艂em boczn膮 drog膮 przez "W艂oskie ogrody" dojecha艂em do Kopalin, potem g艂贸wn膮 drog膮 dojecha艂em do Bochni, dalej drog膮 nr 4 do 艁apczycy. Wyjazd super udany, zrobi艂em kilka fotek i zaliczy艂em ciekaw膮 i trudn膮 tras臋.
Jutro w ramach Galicja Road Maraton czas贸wk膮 pod mega strom膮 g贸r臋 z M艂ynnego do Makowicy po stokach Kamionnej mo偶e si臋 wybior臋 i zmierz臋 z podjazdem:)