W niedzielny poranek pada艂o, ale ko艂o po艂udnia zrobi艂o si臋 s艂onecznie i ciep艂o nam贸wi艂em, wi臋c na wyjazd na rower moj膮 偶on膮, kt贸ra od czasu gdy przekroczy艂a 1 000 km w sezonie jako艣 straci艂a zapa艂 do jazdy. Pojechali艣my tradycyjnie do Niepo艂omic, jak s艂o艅ce 艣wieci艂o to by艂o bardzo ciep艂o, jak chowa艂o si臋 za niewielkie chmury to robi艂o si臋 ch艂odniej, ale mimo wszystko jazda by艂a do艣膰 przyjemna. Dojechali艣my do Niepo艂omic do domu moich rodzic贸w, zrobili艣my mniej wi臋cej godzinn膮 przerw臋 a ruszyli艣my do domu.
Wybrali艣my troch臋 inn膮, ale ju偶 dobrze nam znan膮 drog臋 i oko艂o godziny 16:30 byli艣my z powrotem w 艁apczycy. Wycieczka udana, tempo spacerowe, moja 偶ona mia艂a 3 tygodnie przerwy od ostatniego wyjazdu i jej forma wyra藕nie ju偶 spada - pewno ci臋偶ko b臋dzie j膮 znowu wyci膮gn膮膰 na rower. Ja powoli zbli偶am si臋 do 4 000 km i do 100 wycieczek, po tym weekendzie my艣l臋 偶e nie powinno by膰 problem贸w z osi膮gni臋ciem za艂o偶onego celu.
Do 4 tys. km w sezonie 2012 pozosta艂o jeszcze 4 wycieczek i 99 km.