W ko艅cu pi臋kna pogoda, zdecydowali艣my wi臋c 偶e jedziemy do 艁apanowa. Z 艁apczycy pojechali艣my drog膮 powiatow膮 do Siedlca i odbili艣my w lewo na drog臋 na Stradomk臋. T膮 mniej ruchliw膮 drog膮 dojechali艣my do Wie艅ca i skr臋cili艣my w prawo rozpoczynaj膮c podjazd przez Wieniec i Jarosz贸wk臋. Moja 偶ona troch臋 si臋 m臋czy艂a pod g贸r臋 (dawno nie je藕dzi艂a) ale da艂a rad臋 i po kilkunastu minutach jazdy i jaki艣 130 metrach pod g贸r臋 w pionie byli艣my w Kl臋czanach sk膮d rozpocz臋li艣my szalony zjazd do 艁apanowa. W 艁apanowie na pocz膮tku odwiedzili艣my cmentarz, a konkretnie dwie kwatery wojenne z okresu I wojny oznaczone wsp贸lnym numerem 342. Potem pojechali艣my na rynek gdzie zjedli艣my lody i uzupe艂nili艣my nasze bidony, kolejnym punktem mia艂 by膰 zalew. Podjechali艣my pod o艣rodek, ale tam jakie艣 remonty, mo偶na co prawda wej艣膰 nad zalew, ale kosztuje to 5 z艂 od osoby a my chcieli艣my tylko chwil臋 sobie posiedzie膰, wi臋c stwierdzili艣my 偶e siedzenie na jeziorkiem nie jest warte 10 z艂. Wr贸cili艣my si臋 kawa艂ek i zrobili艣my sobie piknik nad Stradomk膮:) Po d艂u偶szej przerwie ruszyli艣my w drog臋 powrotn膮, tym razem zdecydowali艣my si臋 pojecha膰 p艂ask膮 tras膮 prowadz膮c膮 dolin膮 Stradomki. Na pocz膮tek pojechali艣my do艣膰 ruchliw膮 szos膮 na Ubrze偶, gdzie skr臋cili艣my w lewo i ju偶 mniej ruchliw膮 drog膮 przez Kamyk, Chrostow膮 i D膮browic臋 dojechali艣my do Wie艅ca, sk膮d t膮 sam膮 drog膮 co rano wr贸cili艣my do domu.
Wycieczka udana, pogoda pi臋kna, grza艂o mo偶e nawet troch臋 za mocno, ale po ostatnich ch艂odnych dniach to mi艂a odmiana. 呕ona da艂a rad臋, przy okazji podnosz膮c sw贸j tegoroczny dystans do 796 km, plan ma na 1000 czy si臋 uda zobaczymy:)