Na pomys艂 niedzielne wycieczki do Niepo艂omic wpad艂a moja 偶ona, ale rano mimo pi臋knej pogody co艣 jej si臋 odechcia艂o - musia艂em u偶y膰 perswazji i o godzinie 10:30 ruszyli艣my w drog臋. Ubrali艣my si臋 ciep艂o i okaza艂o si臋, 偶e troch臋 za ciep艂o, pocz膮tek jazdy to podjazd i jazda po otwartym terenie, s艂o艅ce mocno przygrzewa艂o, wi臋c by艂o nam do艣膰 ciep艂o. W Che艂mie na cmentarzu zrobili艣my kr贸tki post贸j, chcia艂em sobie sfotografowa膰 cmentarz wojenny nr 334 - na szcz臋艣cie na 艣cianie pomnikowej ponownie zamontowano ma艂y krzy偶 austriacki, kt贸ry po ostatnim remoncie znikn膮艂. W Targowisku odbyli艣my na Szar贸w i jechali艣my sobie spokojnie a偶 tu nagle ko艂o przejazdu pod autostrad膮 moja 偶ona zauwa偶y艂a brak licznika:( Wr贸ci艂em si臋 do drogi nr 75 ale licznika nie znalaz艂em, szukali艣my jeszcze w drodze powrotnej ale niestety Sigma przepad艂a:( Troch臋 kiepskich humorach kontynuowali艣my wycieczk臋 przez Szar贸w, Gruszki i skr贸tami przez Puszcz臋 do domu moich rodzic贸w.
Na miejscu oczywi艣cie przerwa, posiedzieli艣my jakie艣 p贸艂torej godziny i oko艂o 13:30 ruszyli艣my w drog臋 powrotn膮. Jechali艣my 艣cie偶k膮 rowerow膮 wzd艂u偶 drogi 75, potem kawa艂ek szos膮 i skr臋cili艣my na K艂aj, przejechali艣my nad budowanym odcinkiem autostrady i przez Targowisko dojechali艣my do Che艂mu gdzie czeka艂 nas stromy podjazd pod ko艣ci贸艂 i dalej pod cmentarz. Wolnym tempem jako艣 wjechali艣my, 偶ona da艂a rad臋:) Dalej ju偶 zjazd w kierunku Moszczenicy i dojazd do domu w 艁apczycy, pod domem byli艣my oko艂o 14:45.
Wycieczka by艂aby super udana gdyby nie ten nieszcz臋sny licznik:( pogoda by艂a bardzo 艂adna, w wolnym tempem fajnie sobie przejechali艣my tras臋, oddychaj膮c 艣wie偶ym powietrzem i podziwiaj膮c pi臋kn膮 kolorow膮 jesie艅 w Puszczy.
Podobno od czwartku ma przyj艣膰 och艂odzenie, dwa kolejne weekendy mam zaj臋te, wi臋c ca艂kiem mo偶liwe, 偶e to by艂 ostatni m贸j wyjazd w tym roku, ale mo偶e jeszcze nie:)