Po wczorajszej wycieczce był pewien niedosyt, więc tym razem z DWD skręciliśmy w lewo w kierunku Wielkiej Polany i zaczęliśmy podjazd. Po cichu liczyłem, że może uda nam się zdobyć Przełęcz Zubrzycką (877 m npm). Dojechaliśmy do przystanku PKS Sidzina Wielka Polana, a następnie po stromy serpentynach zaczęliśmy się wspinać pod górę. W internecie wyczytałem, że są tam odcinki 100 metrowe z nachyleniem 12% i 14%. W moim "stalowym rumaku" nie mogłem przerzucić na najmniejszą zębatkę z przodu, więc na tych stromych odcinkach miałem kłopoty, ale stojąc na pedałach jakoś wjechałem na szczyt. W tym miejscu na dużej otwartej polanie znajdowało się kilka domków, kapliczka a droga wyraźnie zaczęła schodzić w dół i założyłem, że jesteśmy już na miejscu, więc po krótkim odpoczynku zaczęliśmy zjeżdżać w dół. Jak się później okazało, miejsce do którego dojechaliśmy to właściwa Wielka Polana położona na wysokości jakiś 817 m npm, a do przełęczy brakło nam jeszcze około 1 km i 50 metrów w pionie podobno po bardzo stromej drodze.
Podjazd od DWD na Wielką Polanę 3845 metrów i 200 metrów przewyższenia, średnie nachylenie 6%, bardzo stroma końcówka po serpentynach i ostatni zakręt po którym dojeżdżamy do punktu kulminacyjnego drogi. Dalej droga wyraźnie opada i wchodzi w las, później jednak jak mówiłem jest jeszcze jeden podjazd do przełęczy.
Po chwili przerwy zjechaliśmy do Sidziny na zakupy i na koniec podjechaliśmy ponownie do DWD w sumie zaliczyliśmy przeszło 300 metrów przewyższenia i tyle mniej więcej ma cały podjazd od Dębu Adam w Sidzinie na Wielką Polanę.