Niedzielna przedpo艂udniowa wycieczka, do Brzeska w celu odwiedzenia cmentarza wojennego nr 277, p贸藕niej przed艂u偶ona do Sterkowca gdzie w lesie odwiedzi艂em kolejny cmentarz 279. Wr贸ci艂em przez Szczepan贸w, Gr膮dy i Rzezaw臋.
Tak膮 wycieczk臋 planowa艂em ju偶 kiedy艣, wtedy nic z tego nie wysz艂o ze wzgl臋du na pogod臋, wi臋c postanowi艂em dzisiaj j膮 zrealizowa膰. Wyra藕nie idzie ku jesieni, noce s膮 zimne, a poranki ch艂odne i mgliste. Mia艂em jecha膰 ju偶 o 8:00, ale jak wsta艂em o 7:30 to termometr wskazywa艂 10 stopni. Ostatecznie wyjecha艂em oko艂o 8:20 kiedy temperatura wzros艂a a偶 do 13 stopni - dobrze si臋 ubra艂em i ruszy艂em. Do Bochni pojecha艂em poboczem drogi nr 4, w niedziele i jeszcze o tej porze, ruch jest niewielki i do tego w kierunku Bochni jest szerokie pobocze. Nie bez znaczenia dla mojego wyboru drogi by艂 te偶 fakt, 偶e droga pnie si臋 do g贸ry powoli, mia艂em w planie dzi艣 kilka g贸rek, wiec na pocz膮tek postanowi艂em si臋 za bardzo nie m臋czy膰 i nie wyje偶d偶a膰 na G贸rny Go艣ciniec.
Do rynku w Bochni zjazd i skr臋t w kierunku osiedla Jana, zwykle w kierunku Brze藕nicy je藕dzi艂em drog膮 r贸wnoleg艂膮, wi臋c tym razem postanowi艂em sprawdzi膰 inny wariant. Ten podjazd r贸偶ni si臋 troch臋, najpierw ostro pod g贸r臋, ale pod ko艣cio艂em wyp艂aszczenie i dopiero za osiedlem, po przejechaniu pod drog膮 nr 4, znowu stromizna. Jest ci臋偶ko a偶 do samego skr臋tu w prawo, gdzie ulica Brze藕nicka, kt贸r膮 w艂a艣nie jecha艂em, 艂膮czy si臋 ulic膮 艁ych贸w kt贸r膮 zwykle doje偶d偶a艂em w to miejsce. Potem przejazd szczytem i zjazd pod ko艣ci贸艂 w Brze藕nicy - do tego miejsca droga by艂a mi ju偶 znana, tym razem pojecha艂em jednak na prosto odkrywa膰 nowe trasy:) Pod ko艣cio艂em w Brze藕nicy mamy 225 m npm, w艂a艣nie zjechali艣my z 295 m npm, ale tu偶 za skrzy偶owaniem znowu zaczynamy si臋 wspina膰. Jedziemy w g贸r臋 przez d艂u偶szy czas a偶 do granicy Por臋by Spytkowskiej na wysoko艣ci jaki艣 313 m npm. Za znakiem Por臋ba Spytkowska na szcz臋艣cie rozpoczyna si臋 d艂ugi przyjemny zjazd. W d贸艂 zje偶d偶amy (nie licz膮c jednej ma艂ej hopki) w zasadzie a偶 do drogi 75 Brzesko - Nowy S膮cz. Na skrzy偶owaniu z t膮 drog膮 mia艂em na liczniku 19 km w czasie 55 minut, dwie szybkie fotki, skr臋t w lewo i jazda na Brzesko.
Droga niestety nie ma poboczy, na szcz臋艣cie w niedziele ruch nie by艂 za du偶y. Po przejechaniu troch臋 ponad kilometra dojecha艂em do granicy Brzeska i muru wzd艂u偶 drogi otaczaj膮cego pa艂ac Goetz贸w. Moim celem by艂o znalezienie cmentarza wojennego nr 277, skr臋ci艂em od razu w pierwsz膮 bram臋 w murze, znalaz艂em bramk臋, ale zanim w ni膮 wej艣膰 wr贸ci艂em na drog臋 i postanowi艂em, 偶e poszukam dojazdu od strony pa艂acu. Podjecha艂em pod pi臋kny pa艂ac, ale okaza艂o si臋, 偶e wej艣cia z tej strony nie ma, wr贸ci艂em wi臋c tam gdzie by艂em na pocz膮tku, przeszed艂em przez bramk臋, przedar艂em si臋 przez krzaki i po chwili by艂em pod cmentarzem. Zrobi艂em kilka fotek odnowionego przez obecnych w艂a艣cicieli pa艂acu grobu zbiorowego 9 偶o艂nierzy austriackich i ruszy艂em w kierunku centrum Brzeska.
Po kilku minutach by艂em ju偶 na odremontowanym rynku w Brzesku, remont trwa艂 chyba ze dwa lata, ale w ko艅cu mo偶na podziwia膰 jego efekt. Stoj膮ce na beczce dwa okocimskie kozio艂ki, zosta艂y zast膮pione odlanymi pas膮cymi si臋 kozio艂kami przy fontannie - mi bardziej podoba艂y si臋 te poprzednie:). W tym momencie w zasadzie osi膮gn膮艂em cel moje wycieczki, ale na liczniku mia艂em dopiero 23 km, by艂a godzina 9:40, wi臋c postanowi艂em, 偶e poszukam jeszcze cmentarza 279 w lesie sterkowieckim. Ten cmentarz podobnie jak 277 ko艂o pa艂acu do tej pory jako艣 zawsze omija艂em, nadszed艂 wi臋c czas na pojechanie i tam. W samym Brzesku co艣 poknoci艂em i nad艂o偶y艂em par臋 metr贸w, ale ju偶 po chwili peda艂owa艂em w kierunku Jadownik, nast臋pnie dojecha艂em do Sterkowca i jakie艣 200 metr贸w za znakiem skr臋ci艂em w lewo w szutr贸wk臋 ko艂o boiska sportowego.
Cmentarz wojenny nr 279 znajduje si臋 w lesie, kilkaset metr贸w od dr贸g asfaltowych, podobno w okresie jak by艂 budowany to w miejscu gdzie jest teraz las by艂a wie艣 Dziekan贸w - zreszt膮 sprawa nazwy i po艂o偶enia cmentarza nie jest do ko艅ca jasna - kilka informacji na ten temat mo偶na znale藕膰 - tu. W ka偶dym razie obecnie Dziekanowa ju偶 nie ma, a cmentarz le偶y na terenie lasu sterkowieckiego. 艢cie偶k膮 ko艂o boiska dojecha艂em do wiaduktu kolejowego, za wiaduktem jest ju偶 las, jecha艂em wi臋c dalej do艣膰 szerok膮, ale mocno zaro艣ni臋t膮 le艣n膮 艣cie偶k膮 a偶 dojecha艂em do skrzy偶owania przecinek, tu stwierdzi艂em, 偶e uk艂ad terenie troch臋 r贸偶ni si臋 od tego na mapie, ale po paru chwilach dojecha艂em do interesuj膮cego mnie cmentarza. Obiekt jest do艣膰 efektowny i mo偶na o nim znale藕膰 sporo informacji w sieci z kt贸rych wynikach, 偶e cmentarz zosta艂 niedawno wyremontowany i przywr贸cony do pierwotnego wygl膮du. Jeszcze kilka lat temu by艂 praktycznie w ca艂kowitej ruinie, jednak teraz prezentuje si臋 naprawd臋 dobrze, jest co prawda troch臋 zaro艣ni臋ty, ale poza tym jest w stanie idealnym. Ko艂o cmentarza przebiega droga w kierunku zachodnim, zgodnie z map膮 powinna prowadzi膰 do drogi Sterkowiec - Szczepan贸w, postanowi艂em wi臋c z niej skorzysta膰. Ta droga jest o wiele lepsza ni偶 ta kt贸r膮 przyjecha艂em, na dodatek o po艂ow臋 kr贸tsza i zaledwie po przejechaniu jaki艣 600 metr贸w by艂em ju偶 na drodze do Szczepanowa.
Tym razem przez Szczepan贸w przejecha艂em szybko, zrobi艂em tylko dwie fotki ko艣cio艂a, kt贸ry wyra藕nie zosta艂 wyremontowany, remont wida膰 te偶 w innych obiektach na wiosce - jest naprawd臋 艂adnie. Ze Szczepanowa zjecha艂em do Mokrzysk, a nast臋pnie znan膮 mi drog膮 pojecha艂em na Gr膮dy, gdzie czeka艂 mnie mniej wi臋cej 3 km odcinek drog膮 przez las. Momentami jecha艂o si臋 ci臋偶ko, albo du偶e kamienie, albo piasek, tempo spad艂o, jednak po kilku minutach wyjecha艂em na asfalt i skierowa艂em si臋 na Jod艂贸wk臋. Dalej ju偶 droga bez historii, do艣膰 szybki przejazd przez Rzezaw臋 i Krzecz贸w, w Bochni podjazd ko艂o ko艣cio艂a 艣w. Paw艂a (jeszcze nigdy tak nie jecha艂em - jest stromo) i G贸rnym Go艣ci艅cem do 艁apczycy, gdzie sfotografowa艂em jeszcze ko艣ci贸艂 Kazimierzowski z XIV wieku, kt贸ry ostatnio przeszed艂 remont elewacji zewn臋trznej. W 艣rodku wyra藕nie te偶 jest co艣 robione, ale mog艂em to zobaczy膰 tylko przez lufcik w g艂贸wnych drzwiach. Potem ju偶 tylko zjazd i po chwili by艂em w domu.
Wycieczka bardzo udana, tylko ta pogoda ci臋偶ka do jazdy. Rano zimno, musia艂em jecha膰 w bluzie i koszulce z d艂ugim r臋kawem, bluz臋 艣ci膮gn膮艂em w Brzesku, a gdy wraca艂em do domu oko艂o 11 by艂o ju偶 gor膮co. Na przysz艂膮 niedziel臋 planuj臋 rekordow膮 wycieczk臋 Szlakiem Bursztynowym z Niepo艂omic do Nowego Korczyna i z powrotem, trzeba b臋dzie wyruszy膰 wcze艣nie rano, bo dystans do pokonania w najlepszym razie b臋dzie wynosi艂 oko艂o 150 km. Jak b臋dzie 艂adna i bezwietrzna pogoda to mo偶e si臋 uda - dzi艣 troch臋 za mocno wia艂o, na szcz臋艣cie pod wiatr jecha艂em do Brzeska, a powrotn膮 drog臋 mia艂em g艂贸wnie z wiatrem, zwykle bocznym ale jednak pchaj膮cym mnie troch臋 do przodu.